No więc, aktualizacja dla was wszystkich. Ostatnio niewiele robiłem z Lucero, jakiś czas temu, nie pamiętam kiedy, wypuściłem go na dużą pastwisko, żeby nauczył się być koniem bez ingerencji człowieka. Został tam dłużej niż się spodziewałem, minęło sporo czasu, zanim znowu zaprowadziłem konie do zagrody, żeby je sprawdzić.
Kiedy go tam wypuściłem, był trochę przestraszony ludzi, ponieważ myślał, że go poraziłem prądem, stojąc po drugiej stronie płotu, którego się dotknął, i kilka dni później nadal był trochę płochliwy.
Kiedy poszedłem go zobaczyć po pewnym czasie spędzonym na pastwisku, wszystko było w porządku, nie był przestraszony i mniej niegrzeczny i pyskaty niż wcześniej. I rośnie tak szybko!! 🥰 🥰 😍
Zacząłem wczoraj trochę treningu na uwiązie. Trochę bał się czuć linę wokół swoich małych pośladków, ale jest całkiem wyluzowany. Wydaje się również, że całkowicie zaakceptował kantar, po tym jak nienawidził go za pierwszym razem, kiedy go założyłem. Tym razem założyłem go, gdy drzemał i kiedy założyłem go na nos, po prostu przewrócił się na bok z westchnieniem, na moje kolana, zamiast skakać do przodu i stawać na dwóch nogach jak wcześniej. Również po zdjęciu go kilka godzin później wszystko było w porządku.

Nevada wciąż wydaje się go nie uczyć niegrzeczności. Wchodzi w nią, a ona się odsuwa. Ale inne konie, co zaskakujące, wydają się dobrze dbać o to, żeby trzymał się na dystans, kiedy nie chcą go w pobliżu. Kiedy Nevada była mała, była małym idolem i żaden koń nigdy nie podniósł przeciwko niej kopyta
Uczę go, żeby pozwalał mi się dotykać wszędzie, to znaczy absolutnie wszędzie. Wieszam się nad nim i obejmuję jego brzuch, drapię jego klatkę piersiową i plecy, podnoszę jego ogon, głaszczę cały jego brzuch, lekko klepię jego boki, dotykam jego uszu, pozwalam podnieść jego wargi, żeby zobaczyć jego małe zęby, dotykam jego obszaru pochwy, tam i wokół, i zaczynam również podnosić jego nogi. Nie lubi, gdy podnosi mu się nogi, ale resztę pozwala mi głaskać, klepać i drapać.
Wszystkie konie są GRUBE, a Nevada jest praktycznie otyła. Brak pracy i tylko letnia trawa prawie 24/7..... Pracuję nad tym od kilku dni.
Oto zdjęcia jego!
Kiedy go tam wypuściłem, był trochę przestraszony ludzi, ponieważ myślał, że go poraziłem prądem, stojąc po drugiej stronie płotu, którego się dotknął, i kilka dni później nadal był trochę płochliwy.
Kiedy poszedłem go zobaczyć po pewnym czasie spędzonym na pastwisku, wszystko było w porządku, nie był przestraszony i mniej niegrzeczny i pyskaty niż wcześniej. I rośnie tak szybko!! 🥰 🥰 😍
Zacząłem wczoraj trochę treningu na uwiązie. Trochę bał się czuć linę wokół swoich małych pośladków, ale jest całkiem wyluzowany. Wydaje się również, że całkowicie zaakceptował kantar, po tym jak nienawidził go za pierwszym razem, kiedy go założyłem. Tym razem założyłem go, gdy drzemał i kiedy założyłem go na nos, po prostu przewrócił się na bok z westchnieniem, na moje kolana, zamiast skakać do przodu i stawać na dwóch nogach jak wcześniej. Również po zdjęciu go kilka godzin później wszystko było w porządku.
Nevada wciąż wydaje się go nie uczyć niegrzeczności. Wchodzi w nią, a ona się odsuwa. Ale inne konie, co zaskakujące, wydają się dobrze dbać o to, żeby trzymał się na dystans, kiedy nie chcą go w pobliżu. Kiedy Nevada była mała, była małym idolem i żaden koń nigdy nie podniósł przeciwko niej kopyta
Uczę go, żeby pozwalał mi się dotykać wszędzie, to znaczy absolutnie wszędzie. Wieszam się nad nim i obejmuję jego brzuch, drapię jego klatkę piersiową i plecy, podnoszę jego ogon, głaszczę cały jego brzuch, lekko klepię jego boki, dotykam jego uszu, pozwalam podnieść jego wargi, żeby zobaczyć jego małe zęby, dotykam jego obszaru pochwy, tam i wokół, i zaczynam również podnosić jego nogi. Nie lubi, gdy podnosi mu się nogi, ale resztę pozwala mi głaskać, klepać i drapać.
Wszystkie konie są GRUBE, a Nevada jest praktycznie otyła. Brak pracy i tylko letnia trawa prawie 24/7..... Pracuję nad tym od kilku dni.
Oto zdjęcia jego!